Dzisiaj mamy pierwsza niedziele Adwentu.
Znaczy to, ze juz za 4 tygodnie bedziemy swietowac.Boze Narodzenie zbliza sie szybko.
Kazda z nas wiec wie , co to znaczy, czyli czekaja na nas: sprzatanie, zakupy, gotowanie, pieczenie, choinka , Wigilia, koledy, , rodzinne spotkania, prezenty i duzo jedzenia na stolach.
Nie wszedzie tak jest, ale w wiekszosci domow tak wlasnie wygladaja Swieta.
Zaczelam od wczoraj suszyc owoce na wigilijny kompot i na dekoracje na wieniec i na choinke (mam tu na mysli suszone krazki pomaranczy ).
Zrobilam rowniez , jak co roku, adwentowy wieniec.Wprawdzie nie jest to nasza , polska tradycja, ale bardzo mi sie podoba i ja zaadoptowalam w moim domu.
A tutaj owoce w trakcie suszenia.
Kilka kacikow w mieszkaniu przystroilam swietecznie.
Przede mna duzo pracy.Podobnie jak przed Wami.Ale nie dajmy sie zwariowac.
Czasem warto sie zatrzymac, zredukowac liste zakupow, zminimalizowac ogrom obowiazkow dla nas samych, dla chwili odpoczynku, dla zlapania oddechu.
Wspanialego tygodnia Wam zycze.)
niedziela, 27 listopada 2016
sobota, 12 listopada 2016
Obiecalam Wam,
ze bede pokazywac, jak u mnie postepuje dekoracja mieszkania na czas Adwentu.
A poniewaz dopadl mnie dzis "dzien leniucha" (ostatnio czesto tak mam) i nie chce mi sie ani szyc, ani haftowac ani prasowac,postanowailam poustawiac czesc moich dekoracji adwentowych w moim skromnym, malym mieszkanku.
Zdjecia pochodza z pokoju dziennego, sypialni i kuchni.
Caly karton wciaz jeszcze nie rozpakowany czeka na nastepna odslone.
Tak wiec zaczynam od brokatowego motyla .
Nie sa to wyszukane dekoracje, ale calkowicie odmienily wnetrze mieszkania.
Zdjecia ciemne, bo aura pochmurna.Dzis rano padal u nas pierwszy maly snieg.
Ciag dalszy dekoracji nastapi.
A poniewaz dopadl mnie dzis "dzien leniucha" (ostatnio czesto tak mam) i nie chce mi sie ani szyc, ani haftowac ani prasowac,postanowailam poustawiac czesc moich dekoracji adwentowych w moim skromnym, malym mieszkanku.
Zdjecia pochodza z pokoju dziennego, sypialni i kuchni.
Caly karton wciaz jeszcze nie rozpakowany czeka na nastepna odslone.
Tak wiec zaczynam od brokatowego motyla .
Nie sa to wyszukane dekoracje, ale calkowicie odmienily wnetrze mieszkania.
Zdjecia ciemne, bo aura pochmurna.Dzis rano padal u nas pierwszy maly snieg.
Ciag dalszy dekoracji nastapi.
piątek, 11 listopada 2016
Oszronione pola i ogrody.
Mamy gleboka jesien.Sa rejony, w ktorych spadl juz snieg.Mamy duzo deszczu , wiatru i zimna.Ogrody i pola rano sa pokryte szronem.Ta oszroniona czesc jesieni urzeka mnie najbradziej.
Podziele sie z Wami moimi zdjeciami, naturalnie z sieci, na ktorych jest szron.
Nie sa to ponure obrazki, jestem nimi wprost zauroczona.
A poniewaz niebawem rozpocznie sie Adwent , bo 27 listopada bedzie pierwsza niedziela adwentu,
zaczynam dekorowac moje mieszkanko w swiateczym klimacie.
Dekoracje powstaja, wiec kolejny post bedzie wlasnie o moich adwentowych dekoracjach.
Pozdrawiam .)
Podziele sie z Wami moimi zdjeciami, naturalnie z sieci, na ktorych jest szron.
Nie sa to ponure obrazki, jestem nimi wprost zauroczona.
A poniewaz niebawem rozpocznie sie Adwent , bo 27 listopada bedzie pierwsza niedziela adwentu,
zaczynam dekorowac moje mieszkanko w swiateczym klimacie.
Dekoracje powstaja, wiec kolejny post bedzie wlasnie o moich adwentowych dekoracjach.
Pozdrawiam .)
piątek, 14 października 2016
Missoni
O tej firmie juz kiedys tutaj pisalam.
Garść faktów
Firma Missoni została założona w roku 1953 przez Ottavio „Tai” i Rositę Missoni. Na początku marka nie była zbyt reprezentacyjna – opierała się na działalności w niewielkim warsztacie, w którym znajdowały się trzy maszyny dziewiarskie. Co więcej, warsztat znajdował się w piwnicy domu we Włoszech.
Dzięki wsparciu redaktorki Anny Piaggi marka bardzo szybko zaczęła dobrze prosperować. Jednak prawdziwa sława przyszła dopiero w roku 1967, gdy Rosita Missoni otrzymała zaproszenie na prezentację w Pałacu Pitti we Florencji.
W 1969 roku właściciele w końcu zbudowali fabrykę w pobliżu swojego domu w Sumirago. Rok później Bloomingdale otworzył stoisko z odzieżą Missoni, a sześć lat później w Mediolanie pojawił się pierwszy butik z logo firmy.
Dzięki wsparciu redaktorki Anny Piaggi marka bardzo szybko zaczęła dobrze prosperować. Jednak prawdziwa sława przyszła dopiero w roku 1967, gdy Rosita Missoni otrzymała zaproszenie na prezentację w Pałacu Pitti we Florencji.
W 1969 roku właściciele w końcu zbudowali fabrykę w pobliżu swojego domu w Sumirago. Rok później Bloomingdale otworzył stoisko z odzieżą Missoni, a sześć lat później w Mediolanie pojawił się pierwszy butik z logo firmy.
Pojechalam dzis do Komolki i natknelam sie na tkanine Missoni w 4 roznych kolorach.Bardzo lubie ten wzor , a ze tkanina daje cieplo ,wiec na zblizajaca sie zime bedzie idealna na sukienke badz dluga spodnice.
Zalaczam zdjecia.
Piekna tkanina, prawda?Zycze Wam pieknego, jesiennego weekendu.)
sobota, 8 października 2016
Sobotni wyjazd do Komolki.
Pogoda sie dzis wyklarowala, nie padalo i nie wialo ,wiec pojechalam do Komolki.To moj ulubiony w Wiedniu sklep z tkaninami.
Cel mialam jeden..ogladnac jesienne propozycje tkanin upietych na manekinach.
Zrobilam kilka zdjec dla Was.Zapraszam do ogladania.
Cel mialam jeden..ogladnac jesienne propozycje tkanin upietych na manekinach.
Zrobilam kilka zdjec dla Was.Zapraszam do ogladania.
niedziela, 25 września 2016
Bylam na urlopie.
Skorzystalam z mozliwosci wyjazdu na krotki urlop.
Skaleczylam sie powaznie w palec wskazujacy u prawej reki.Wciaz mam szwy i wciaz boli , ale nie o tym chcialam pisac.
W miedzyczasie musialam zrobic dwie pary okularow , czyli do czytania i do chodzenia.
Moja corka Paulina podarowala mi slicznego, tildowego kroliczka.Wciaz pije ze mna kawe i zajada ciasta.
W slodycze sie zaopatrzylam.Mimo ze tu, w Austrii, mam ich pod dostatkiem, to jednak wciaz pamietam smak polskich slodyczy.A tego smaku zastapic sie niczym nie da.
I czas na moje nowe okulary.Te do chodzenia maja orginalne oprawki Voque
A te ponizej sluza do czytania i do szycia.Oprawki firmy Bergman.
Nie bylabym soba, gdybym nie kupila ksiazek.
.
Kupilam tez polskie gazety ,i wiele innych drobiazgow, ale sa zbyt osobiste by pokazywac.
Odwiedzilam Galerie Handlowa i Delikatesy ALMA.
W Galerii kupilam w sklepie RYLKO skorzana torbe w kolorze burgunda.
Tak wiec moj urlop byl udany, i teraz bede czekac na nastepny wyjazd do kraju.)
Pozdrawiam Was milo.)
Skaleczylam sie powaznie w palec wskazujacy u prawej reki.Wciaz mam szwy i wciaz boli , ale nie o tym chcialam pisac.
W miedzyczasie musialam zrobic dwie pary okularow , czyli do czytania i do chodzenia.
Moja corka Paulina podarowala mi slicznego, tildowego kroliczka.Wciaz pije ze mna kawe i zajada ciasta.
W slodycze sie zaopatrzylam.Mimo ze tu, w Austrii, mam ich pod dostatkiem, to jednak wciaz pamietam smak polskich slodyczy.A tego smaku zastapic sie niczym nie da.
I czas na moje nowe okulary.Te do chodzenia maja orginalne oprawki Voque
A te ponizej sluza do czytania i do szycia.Oprawki firmy Bergman.
Nie bylabym soba, gdybym nie kupila ksiazek.
.
Kupilam tez polskie gazety ,i wiele innych drobiazgow, ale sa zbyt osobiste by pokazywac.
Odwiedzilam Galerie Handlowa i Delikatesy ALMA.
W Galerii kupilam w sklepie RYLKO skorzana torbe w kolorze burgunda.
Tak wiec moj urlop byl udany, i teraz bede czekac na nastepny wyjazd do kraju.)
Pozdrawiam Was milo.)
poniedziałek, 29 sierpnia 2016
Wszedzie kwiaty..
Jesien ma to do siebie , ze wszedzie widac kwiaty, male i duze, pachnace i bez zapachu. Wdziecza sie do nas z kazdej kwiatowej rabaty, z kazdej kwiatowej wystawy, z blokonu i w parku.
Kupuje kwiaty , bo przejsc obok nich obojetnie sie nie da.
Nawet posilki na talerzu zlozone ze tego, co w ogrodzie wyroslo zdaja sie tez wygladac jak kwiaty.)
Pieknego jesiennego tygodnia Wam zycze.)
Kupuje kwiaty , bo przejsc obok nich obojetnie sie nie da.
Nawet posilki na talerzu zlozone ze tego, co w ogrodzie wyroslo zdaja sie tez wygladac jak kwiaty.)
Pieknego jesiennego tygodnia Wam zycze.)
Subskrybuj:
Posty (Atom)