sobota, 8 sierpnia 2015

Mimo upalow

..wybralismy sie na zwiedzanie Wiednia.Dzis byl pierwszy dzien zwiedzania. Katedra Sw.Szczepana  w 1 dzielnicy Wiednia.A wiecie z kim bylam ??z moimi najmlodszymi wnukami czyli Magdalenka i Kacperkiem.Byli rowniez ich rodzice.
Katedra jest przesliczna .Kilka zdjec.Oltarz glowny.


Nawa boczna ( jest ich kilka )



Oraz wnuczki wlasnie w katedrze.
Zwiedzilismy kilka sklepow, kupilismy slodycze.Wrocilismy do domu.Upal wykanczal.
W domu Magdalena przebrala sie w spodniczke , ktora musialam uszyc na zadanie.

I  zaraz  humor jej sie poprawil.
Magdalena kocha torebki. Bedac  w 1 dzielnicy  Wiednia   odwiedzilysmy sklep.Takie oto cudo udalo nam sie kupic.Uwazam, ze taka pamiatke trzeba z Wiednia miec.

A tu torebka z bliska.Piekna reczna robota .Torebka wysadzana naturalnymi kamieniami i perelkami.
Na zloconym sznureczku.Magdalena  byla szczesliwa.

 W przyszlym tygodniu ciag dalszy  zwiedzania.
Pozdrawiam Was milo.)


wtorek, 28 lipca 2015

Pamiatki z Chorwacji.

Tak , jak w tytule..pamiatki z Chorwacji.
Moje dzieci byly na urlopie w Chorwacji.Dostaly mi sie od nich drobne upominki  .I w kolorze moim, bo w kolorze lawendy.Kamilka . czyli moja wnusia nazbierala dla mnie muszelek.

Dostalam duza lyzke , ktora sluzy, by na niej mala polozyc w trakcie gotowania, by sie plyta kuchenki nie brudzila.Pomysl i kolor super.

Pasujacy serwetnik.

Magnesik na lodowke(zbieram )

Dwie sciereczki do naczyn tez z motywem lawendy.

Kolejne wieczory spedzam bardzo wakacyjnie .Czytam nastepne ksiazki.

I kazda z osobna.





Dni mamy upalne, wakacje trwaja.Zycze Wam dobrej pogody i dobrych nastrojow.

sobota, 11 lipca 2015

Zaczytana

Dzisiaj kolejne ksiazki, czyli do zaczytania jeden krok.
Na emeryturze mam wiecej czasu, by przeczytac wszystko to, na co kiedys nie mialam czasu, badz czytalam i zapomnialam, o czym byly te ksiazki. Nabywam  moje czytadla w empic.com.
Caly stosik do przeczytania  na lipiec.

I po kolei.


Kupilam sobie Akoya perly  czarne.W naturalnym swietle mienia sie na granatowo .Sznur dlugosci 60 cm.


A Marta Wa zrobila dla mnie piekna bransoletke z ostatniej kolekcji Chanel.
Marta pieknie  dziekuje.https://www.facebook.com/marta.wasil.75

Zyzce Wam  pieknego, wakacyjnego tygodnia.

czwartek, 2 lipca 2015

Ogorki sie robia a ksiazki ...???

Ksiazki niestety musza poczekac.Dzis robie po raz drugi w tym roku ogorki malosolne.Ogoreczki sa z Polski, koper i chrzan tez.Nawet bob dzis gotowalam i jadlam .Pychotka, mowie Wam.Mniam, mniam.


A jakie ksiazki czekaja w kolejce do przeczytania? Caly stosik.

I kazda po kolei.One sa do poduszki.

I na podusi  leza.

W tej ponizej mnostwo zdjec pieknych kreacji znanych projektantow.

O Coco Chanel  moge czytac bez konca.

Magda , wielkie dzieki za te pozycje..wprost perelka.


To taki telegraficzny skrot moich zajec i mojej rozrywki.Zbyt wiele zrobic sie nie da ,  bo jest bardzo goraco, ale  gdy  mam spotkanie z wena, cos tam szyje.
Zaczely sie wakacje.Zycze Wam ,by byly udane i  sloneczne .
Wasza zaczytana.



piątek, 19 czerwca 2015

Dzisiejszego posta zaczynam od tylu..

Ostatnio pokazuje Wam ksiazki , ktore czytam.Zeby nie wyjsc na totalnego mola ksiazkowego post zaczne od tylu czyli od slodyczy.Bo jak czytam ksiazki to wciaz po cos tam siegam reka do patery, na ktorej leza slodycze.A ze ostatnio wszystko wymiotlam (czytaj zjadlam ),wiec dzis pojechalam na Am Graben czyli do pierwszej Dzielnicy Wiednia  po slodycze.

Troche Was pokusze.Czekoladki retro,angielskie,o smaku wisniowym.

Nastepne tez retro rozano-lawendowe.

A tutaj  w metalowym pudelku recznie robione mlekomalty o smaku whisky tez angielskie .

I trufle..najsmaczniejsze na swiecie.Z recznej manufaktury wyrobow czekoladowych.
Made in Italy.

I teraz juz spokojnie moge przejsc do ksiazek.Kolejny stosik.Tytuly mowia same za siebie.

Mysle ,ze  Ksieznej Grace prezentowac Wam nie musze.

Piekna powiesc

Piekna aktorka

I znow Ksiezna Grace.Wspaniala  biografia.

Tak wiec moje wieczory to ksiazki.Dodam tylko, ze moje pozycje ksiazkowe  wyszukuje i kupuje w empic.com.w Polsce.Na dostawe nigdy nie czekam dluzej niz trzy dni.
Zycze Wam udanego weekendu.

piątek, 12 czerwca 2015

Co robie?..a no czytam i....

i czytam .Ale nie samym czytaniem czlowiek zyje.Spotykam sie z przyjaciolka, odwiedzam ekskluzywne sklepy z ubraniami, robie zdjecia,ogarniam dom po remoncie.
Moje najnowsze ksiazkowe pozycje polecam dla kazdej z Was.

Jako pierwsza, przeczytalam biografie Kirstie Clements, ktora przez kilkanascie lat byla naczelna  australijskiego VOGUE.Od tej ksiazki nie moglam sie oderwac.Wciaga ogromnie .Recenzji pisac nie bede, bo kazdy , kto przeczyta te ksiazke, bedzie mial swoje wlasne  refleksje, uwagi i komentarze.
Nastepna ksiazka to DIOR i Ja.

Jest to autobiografia o najwiekszym projektancie XX wieku.Pozwolcie, ze cos zacytuje.
       "Jedna z najwazniejszych tajemnic projektowania mowi,ze dobrze skrojona sukienka to sukienka wymagajaca jak najmniej krojenia".
                                                       Christian DIOR

I ostatnia pozycja to "Francuski szyk".z podtytulem "Zostan wlasna stylistka"
Te ksiazke czytam powoli.Znajduje  tu  setki rad i  wskazowek , jak stworzyc wlasny styl, czyli w co sie nalezy ubierac ,zeby dobrze wygladac i nie podazac slepo za moda.

W drodze do mnie juz jada kolejne pozycje ksiazkowe..Ale o nich w nastepnym poscie.
Wspomnialam wczesniej,  ze oprocz czytania ksiazek odwiedzam rozne kawiarenki z moja przyjaciolka delektujac sie kawa, ciastem, dobra herbata.
Bylysmy ostatnio na kawce w pieknym zameczku na Wilhelminenberg.Atmosfera wspaniala.

.
Bylo niesamowicie goraco.Zdjecia te pokazywalam juz na Fb ale nie wszyscy maja profil na Fb. dlatego tutaj je powtarzam.

Zycze Wam udanego weekendu.

niedziela, 31 maja 2015

Foto-ekspres

Remont dobiega konca.Teraz tylko wielkie sprzatanie,ustawianie mebli, wieszanie obrazow (nie wspomne o prozaicznych czynnosciach jak mycie okien, mebli, podlog pastowanie). Potem bedzie juz tylko lepiej, piekniej.
Nie mogac wlasciwie  oddawac sie  zadnej z moich pasji , czytam.

Chyba najbardziej polecam Wam  ksiazke ponizej.To ona pomaga mi w wyborze ubran, w porzadkach w szafach  i wogole.Polecam.
Jej tytul ogromnie przypomina mi tytul tego bloga "Po tamtej stronie lustra"


Byl Dzien Matki.Dostalam kwiaty i slodkie pralinki.Bylo milo i uroczyscie.Dzieci sprawily mi duzo radosci.

Piekna Niedziela, pelna slonca i przyjemnego wiaterku wygonila mnie na spacer.Bianka tez byla.

To byl foto-ekspres tego, co dzialo sie u mnie w ostatnim tygodniu.
Zycze Wam slonecznej pogody.